SAŁATA Z PIECZONYMI BURAKAMI I KOZIM SEREM
Składniki:
- sałata rzymska
- ser kozi
- 2 średniej wielkości buraki
- 4 łyżeczki kaparów (najlepiej tych dużych z ogonkami)
- 4 łyżki łuskanych ziaren słonecznika
- oliwa z oliwek
- sok z połówki cytryny
- 1 łyżeczka musztardy dijon
- miód
- sól, pieprz
- ocet balsamiczny
- rozmaryn
- 2 ząbki czosnku
Na początku przygotowałam pieczone buraki - buraki umyłam, obrałam ze skórki, pokroiłam na ćwiartki i na plasterki o grubości około pół centymetra każdy. Naczynie żaroodporne wyłożyłam kilkoma arkuszami folii aluminiowej, na które wyłożyłam buraczki i doprawiłam je kilkoma chlustami oliwy z oliwek, octu balsamicznego i miodu, opruszyłam solą i pieprzem oraz pokrojonymi drobno igiełkami świeżego rozmarynu, dodałam dwa rozgniecione ząbki czosnku, a następnie całość dokładnie przemieszałam i zawinęłam szczelnie w folię aluminiową formując paczuszkę. Szczelnie, stąd kilka arkuszy folii aluminiowej, ponieważ w trakcie pieczenia wydziela się z buraków sok, który w połączeniu z oliwą i resztą składników, którymi były doprawione, jest bardzo smacznym dodatkiem do sałaty. Tak przygotowane buraki piekłam przez godzinę w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
SAŁATA
Sałatę rzymską umyłam, osuszyłam i doprawiłam solą i pieprzem oraz dressingiem złożonym z wymieszanych razem bardzo energicznie składników: oliwy z oliwek (mniej więcej 4 łyżki), soku z połówki cytryn, jednej łyżeczki musztardy dijon i jednej łyżeczki miodu. Na tak przyprawioną sałatę wyłożyłam kilka plasterków koziego sera, uprażone na patelni ziarna słonecznika, upieczone buraki oraz kaparki (...niestety nie udało mi się zdobyć w okolicy moich ulubionych, pochrupujących na zębie kaparów w rozmiarze XL z ogonkami - byłyby tu idealne...). I jeszcze mały chlust oliwy na każdy talerz, i kilka kropel soku z pieczonych buraków. I gotowe!
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz