GAZPACHO
Składniki:
- 1 kg dojrzałych, mięsistych pomidorów (np. malinowe lub bawole serca)
- 3 małe ogórki
- 1 papryka (czerwona, żółta lub zielona, jak kto woli)
- 1 szalotka (lub 2 łyżki pokrojonej drobno cebuli)
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 mała papryczka chilli
- 2 kromki czerstwego pieczywa (najlepiej na zakwasie, ale może być również nasz zwykły pszenny polski chleb)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka octu winnego
- sól i pieprz
- pół słoiczka filecików anchois (około 6-8 szt.)
- dodatki: puszka tuńczyka w sosie własnym, długodojrzewająca szynka (np. serrano lub parmeńska), a nawet - ugotowane na twardo jajo
- świeże zioła: natka pietruszki, bazylia, kolendra (wszystkie razem lub każde osobno)
Pomidory obieram ze skórki, a następnie kroję na mniejsze kawałki. Zwykle usuwam z nich tą część, która zawiera pestki i najwięcej wody, dzięki czemu chłodnik jest bardziej klarowny i gęstszy. Wrzucam następnie do blendera i dodaję obrane ze skórki ogórki, pokrojoną na ćwiartki paprykę, cebulkę, czosnek, pozbawioną pestek papryczykę chilli i anchois. Całość miksuję do konsystencji gęstej zupy, choć widziałam również przepisy, według których wszystkie składniki należy pokroić w drobną kostkę, a następnie wymieszać (kto ma czas i ochotę niech kroi...). Następnie dodaję czerstwy już chleb. Chwilę moczę go w zupie, a następnie z nią miksuję, aż zyska na gęstości. Na koniec dosmaczam - oliwą z pierwszego tłoczenia i octem winnym, solą, pieprzem i ziołami. Patenty na zioła w tej zupie mam dwa - albo miksuję je na początku razem z warzywami, albo dodaję na finał w miseczce. Mocno schładzam, dopiero podaję. A co z dodatkami? Można je dodać na wierzch zaserwowanego już w miskę chłodnika. Najlepiej tuńczyka w sosie własnym i pokrojone w kostkę na twardo jajo. Lub pokrojoną cieniutko i drobno szynkę. I jeszcze kapka oliwy i gotowe!
SMACZNEGO!
U mnie na blogu będzie jutro. Pyszny sposób na ochłodę w upalne dni :) Zapraszam do mojej akcji Warzywa psiankowate 2013.
OdpowiedzUsuń